Zaczynamy (?)!
Mieszkamy w województwie, gdzie w rozgrywkach koszykówki
dziewcząt uczestniczy maksymalnie 4 zespoły. Aby wyłonić mistrza
okręgu rozegramy max. 6 meczów podczas 5 miesięcy.
Szkolimy ponad 100 dziewcząt. Mamy olbrzymie problemy z salami
do treningów. W roku ubiegłym zostaliśmy sklasyfikowani jako
dwudziesty klub dziewcząt w Polsce! W tym roku trochę gorzej bo
tylko 27 miejsce (ale i tak jesteśmy najlepsi w Koszalinie).
Dzisiaj rozgrywamy swój pierwszy mecz mistrzowski w tym sezonie.
Nasze młodziczki grają w Szczecinie z MKS Kusy. To właśnie dziewczęta
z tych dwóch klubów odgrywały czołową rolę w niedawno zakończonych
rozgrywkach OOM (dywizja B). Czołową zawodniczką tych zawodów była
zawodniczka KSKK Koszalin – Patrycja SOCHA.
We wszystkich rocznikach mamy wiele utalentowanych zawodniczek.
Ich przyszłość zależy nie tylko od pracy treningowej jaką wykonują.
Bardzo ważnym elementem są zawody sportowe, które tą pracę weryfikują. Dopiero eliminacja błędów i braków spowoduje sportowy awans naszych dziewcząt i zespołów.
A więc głowa do góry i zaczynamy trudną, sportową rywalizację. Pomagają nam finansowo rodzice naszych zawodniczek. Główne środki finansowe (niewystarczające) daje nam miasto Koszalin. Ważnym elementem pomocy
dla naszego klubu są akcje Ministrestwa Sportu i PZKosz: SMOK i KOSSM!
Pokrywają one częściowe koszty wynagrodzeń dla trenerów, zakup sprzętu sportowego i doszkalanie naszych trenerów. Dodatkowa pomoc płynie od MS w ramach akcji „KLUB”.
A więc gramy!